W czwartek 18 kwietnia klasy 6c i 5d całkowicie odpłynęły ....ale nie w świat marzeń, lecz podwodny świat Morza Bałtyckiego i Morza Północnego. Moc wrażeń zapewniła wycieczka do Oceanarium w Stralsundzie.
Już na wstępie można było zobaczyć prawdziwe, olbrzymie szkielety finwala, kaszalota i płetwala karłowatego. Robiły ogromne wrażenie. Te największe stworzenia, a raczej ich modele zdobią ostatnią salę, w której wszyscy wypoczywają po zwiedzaniu i relaksują się przy dźwiękach morskich gigantów i grze świateł.
W czasie wycieczki mijaliśmy wystawy, które pozwoliły zobaczyć piękną florę i faunę Bałtyku - jednego z najpłytszych, najmniej słonych, ale za to dających najwięcej możliwości dla rozwoju planktonu mórz świata. Niewątpliwie największą atrakcją były żywe pingwiny.
Po zwiedzeniu oceanarium pan przewodnik pokazał nam przepiękne zakątki Stralsundu. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek o architekturze i historii miasta, na pewno wykorzystamy tę wiedzę na lekcjach historii. Były także zakupy, bez których nie może obejść się żadna wycieczka.
Pełni wrażeń wróciliśmy do Szczecina. Już myślimy o następnych podróżach, w których zasmakowaliśmy.